Bez kategorii

Ubezpieczenia direct – a po co to komu?

Rozpoczynamy cykl artykułów poświęconych tematyce ubezpieczeń direct. Pragniemy przybliżyć ten rodzaj ubezpieczeń i odczarować mity z nim związane.

Ubezpieczenia i technologia…

Ubezpieczenia są jedną z najstarszych i najbardziej konserwatywnych działalności jakimi para się istota ludzka. Jednak wszystko zmienia się, ulega ewolucji, bądź rewolucji. Podobnie musi być z ubezpieczeniami, choć tutaj te zmiany następują relatywnie wolno. Pewne zmiany maja jednak tak duży wpływ na funkcjonowanie danego obszaru, iż określamy je mianem kluczowych.

Jedną z takich zmian była komputeryzacja firm ubezpieczeniowych. Rezultaty były rożne ale przynajmniej w teorii klient miał nie musiał jechać do miejsca, w którym się ubezpieczył aby uzyskać zaświadczenie o przebiegu ubezpieczenia czy też swojej szkodowości. W praktyce, zwłaszcza w Polsce, systemy komputerowe wdrażały się długo. W wielu firmach nie było, bądź nie ma nadal, dobrze zarządzanej bazy danych, zawierającej wszystkie niezbędne informacje.

Problemy z komputeryzacją firm ubezpieczeniowych wynikały także z faktu, iż prawo w Polsce zabrania by jeden podmiot świadczył rożne usługi ubezpieczeniowe. Dlatego też produkty życiowe, majątkowe czy OFE sprzedawane i obsługiwane są przez oddzielne spółki wchodzące w skład danego towarzystwa. Stwarza to dość duże ryzyko wielu systemów czy aplikacji a przez to kłopot w dotarciu do pełnej informacji o kliencie. Nie sprzyja temu fakt, iż często nawet w dużych korporacjach departamenty są swoistymi państwami w państwie i brakuje chęci i dobrej woli co do przesyłu danych. Na poziomie terenu bywa jeszcze gorzej, choć tu pewnym instrumentem nacisku zawsze może być prowizja sprzedażowa.

Na scenę wchodzi direct…

Kolejnym etapem mirażu ubezpieczeń i technologii, będącym konsekwencją komputeryzacji firm oraz społeczeństwa, stała się sprzedaż w modelu direct. Czymże jednak jest ten model direct?

Najogólniej mówiąc sprzedaż direct to sprzedaż na odległość. Oznacza to brak bezpośredniego kontaktu klienta ze sprzedawcą – relacja ta odbywa się pośrednio za pomocą środków przekazu jak telefon czy internet. Tutaj znawcą tematu, swoistym doradcą, staje się sam klient. Jest to być może dla części klientów pewnym utrudnieniem. Pozwala jednak zdjąć z produktu koszty sprzedaży czyli obsługi przez agenta a przez to dać ten sam produkt w niższej cenie. Ubezpieczenia direct nie startowały z absolutnie zerowej pozycji w kwestii używania technik komputerowych dla prowadzenia swojego biznesu. Korzystały w znacznym stopniu z doświadczeń bankowości elektronicznej, trudno ocenić czy wyszło im to na dobre. Na pewno łatwiej i z większą skutecznością było działać firmom, które mogły bazować na directowym know-how z oddziałów w innych krajach.